Po co kupować drogie batony zbożowe skoro można je zrobić samemu - bez
konserwantów, bez podejrzanych dodatków.
Batoniki musli są wspaniałą przekąską
energetyczną. Sprawdzają się jako drugie śniadanie do pracy czy dla dziecka do
szkoły jak również na wyprawy rowerowe, w góry i na plażę. Pyszna i tania przekąska.
Potrzebne będą:
- mleko skondensowane słodzone,
- musli lub ulubione płatki owsiane, żurawina,orzechy, nasiona wiórki kokosowe, pestki;
Do miski wlewamy mleko skondensowane i wsypujemy musli. Mieszamy dokładnie. Formę do pieczenie wykładamy pergaminem i wykładam mieszankę, lekko ugniatam. Piekę 45-60minut w 130 stop. C.
Po wystygnięciu kroję na batony (jaką wielkość lubisz)
I zawijam w papierki bo bardzo szybko łapią wilgoć.
Lubicie takie batoniki?
Polecam,Djors.
Mm... Ciekawy przepis :)
OdpowiedzUsuńmm a jakie pycha
Usuńno racja a ja poproszę o więcej
Usuńwydaje się dość prosty i przyjemny... chętnie spróbuję sama zrobić sobie takie batony :)
OdpowiedzUsuńTaka porcja wystarczy na ok dwa tygodnie dla 1 osoby
Usuńsuper przepis, zawsze miałam chęć je zrobić :-)
OdpowiedzUsuńzrób, zrób , warto
Usuńmniam pysznie wygladaja
OdpowiedzUsuń...i tak też smakują
Usuńo kurcze no genialny pomysł, koniecznie wypróbuję w ten weekend uwielbiam batoniki musli ;)) dzięki za przydatny post ;)
OdpowiedzUsuńDzięki, polecam jeśli lubisz batoniki musli, jak widzisz dużo tego wychodzi
UsuńPyszności ;d
OdpowiedzUsuńthanks, try the same ;-)
OdpowiedzUsuńwow this looks soo yummy!
OdpowiedzUsuńlove from San Francisco,
Britt+Whit
thank you
Usuńchyba wypróbuję ten przepis, bo batonik wygląda przepysznie :D zapraszam do mnie na konkurs, w którym do wygrania śliczna bransoletka Romantica ;)
OdpowiedzUsuńwygląda i też tak smakuje, polecam
Usuńczy to przepis z "Wiem co jem"? Ja właśnie przymierzam się do ich zrobienia. Wszystkie składniki zakupione i chyba w tygodniu je zrobię:)
OdpowiedzUsuńTak, tak kochana od razu zrobiłam batoniki i robię ponownie jak tylko zjem. Są pycha a jak ich dużo wychodzi.
Usuńjuż zrobiłam i są przepyszne, mój mąż nie jest zachwycony, że się skończyły. Ale powiedział, ze jak tylko trzeba to pójdzie kupić składniki a ja mam to robić:) Pozdrawiam.
UsuńSuper, ciesze się, ja też robię tak średnio co półtorej tygodnia. To nie są takie zwykłe batoniki jak ze sklepu . A to cwaniak z Twojego męża.
Usuńto przepis nigelli? :) robiłam je, były pyszne, ale o wiele za słodkie :D
OdpowiedzUsuńNie, nie Nigelli, to przepis "Wiem co jem"
UsuńTakie batoniki są przepyszne, polecam! Warto mieć je zawsze w szafce i torebce w razie "w". Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZabieram się za nie właśnie hehe;)
OdpowiedzUsuńSuper przepis :) Pozdrawiam!:)
a ile ma być tego mleka?
OdpowiedzUsuńmleka ma być 1 puszka
Usuńdziękuje bardzo :3 napewno spróbuje, bo gdy ostatnio przeczytałam skład sklepowego batonika... to nie miałam ochoty już go jeść ;D
OdpowiedzUsuńcieszę się , że się podoba, myślę, ze będzie równie tak Ci smakować :)
UsuńWlasnie sie zajadam,ale u mnie mleko jest troche inne wiec robilam wszystkiego na oko,sa pyszne-)))
OdpowiedzUsuńsuper, dzięki ;)
Usuń