Strony

Google Website Translator Gadget

KRYNICA ZDRÓJ

Krynica Górska (Zdrój) jest jak dla mnie wspaniałym miejsce na wypoczynek w zimą. Tygodniowy pobyt w Krynicy uważam za udany - duża ilość śniegu i mróz. Temperatura wynosiła -21 stopni C. Chciałabym polecić kilka miejsc do których warto pójść gdy się tam będzie. Krynica piękna jest wieczorem.
W Krynicy na pewno nie będziesz się nudzić.  

Góra "Parkowa " - dojazd na nią kolejką - cena biletu w górę i dół -10zł normalny, 6 zł- ulgowy. Na górze możliwość zjazdu na sankach plastikowych a w przypadku zamarznięcia można wejść do baru "u Malinki".
Pijania Wód na Deptaku w Centrum Krynicy. Można spróbować wody mineralnej zdrojowej za niewielką kwotę: łagodna - Słotwinka - (prawie jak woda mineralna), średnia- Jan (da się jeszcze wypić) i mocna- Zuber (zapach zgniłych jaj- oj ciężko wypić jeden kubek), a także podziwiać wspaniałą roślinność. 
Lodowisko w Hali Sportowej, gdzie 45 minut jazdy na łyżwach  za 10 zł to dodatkowa atrakcja. Wypożyczenie łyżew - 4 zł.
Tor saneczkowy "Sankostrada" koło Hali Sportowej za 12 zł.
Stok "Henryk" w centrum Krynicy koło gospody u "Krakowiaka" , mały (dla początkujących)  i  duży . Wyciąg na stok mały - 1,8zł ; duży 2,5zł.

 Przejażdżka sankami które ciągną konie .
Pyszne jedzenie w pizzerii "Węgierska Korona" na Deptaku.
Do większości dań - świeżo pieczone bułeczki.  
 Polecam spróbować dania.
Bar "GAWRA" koło Hali Sportowej - pyszne,  tanie , syte obiady. Obiad - jedno danie za kwotę ok. 12zł, zupa-3zł.
Pijalnia czekolady - oj, pychotka, znajduje się koło Deptaku.
Gdzie kupić świeże oscypki ? Na Deptaku w Centrum (koło restauracji Zielona Górka) - cena 1,5zł (mały)
oraz koło postoju koni
Piękny, ekskluzywny hotel "Krynica".
Powiem, że w poprzednich latach w karczmie "Zielona Górka", dużo się jadło. Jedzenie było pyszne- w szczególności kwaśnica i kotlet po góralsku ale teraz trochę się popsuło. Cena obiadu zawrotna a ilość niewielka.
A może polecasz coś będąc w Krynicy ?.
                                                                     Pa, Djors.

1 komentarz:

  1. w Krynicy jeszcze nigdy nie byłam, może kiedyś wpadnę ... dziękuję za wizytę

    OdpowiedzUsuń