Strony

Google Website Translator Gadget

KREMY OLAY

Pomimo dużego wyboru na sklepowych półkach, kremów do twarzy, zdecydowanie jestem zwolenniczką marki OLAY. Dzisiaj przedstawiam wam recenzje tych kremów.

Czego oczekiwałam przy zakupie:
przede wszystkim nawilżenia,
ochrony przeciwsłonecznej SPF
i szybkiego wchłaniania.

emulsja rozświetlająco- nawilżająca na dzień do skóry mieszanej i tłustej


Mój ulubiony krem na dzień, świetny pod makijaż, szybko się wchłaniający, bardzo wydajny, rozświetlający buzie( dzięki wyciągom z mandarynki) i dobrze nawilżający oraz pięknie pachnący. Jest to produkt drogeryjny, w rozsądnej cenie (25zł bez promocji), w sporej pojemności (75ml) i  wydajności.  Kosmetyk świetnie spisuje się w lato i na upalne dni – nie spływa ze skóry, nie roluje, nie waży się, Niewątpliwym plusem produktu jest jego płynna, acz kremowa konsystencja dzięki czemu rewelacyjnie sprawdza się jako baza pod makijaż. No i efekt rozświetlenia! Żadne tam drobiny czy brokaty – raczej lekka perła, ale subtelna, można użyć kremu solo a i tak nie będzie się miało efektu bombki choinkowej na twarzy. 


olay total effects słoneczna cera
na noc
Kupiłam ten krem w promocji - kosztował niecałe 40 PLN, więc nie oczekiwałam, że będzie tak znakomity, jak zachwala producent. Jednak nie narzekam, naprawdę jako krem na noc sprawdza się doskonale. 
Mam mieszaną cerę, nie odczułam ani zbytniego nawilżenia, ani zbyt obfitej pielęgnacji, ani tłustego połysku. Nie powstawały żadne pryszcze, nic się nie kleiło ani lepiło, bo krem się dobrze wchłania i rano cera wygląda dobrze.
Przyjemna konsystencja, w miarę nieinwazyjny zapach, buteleczka z pompką - ogólnie świetna jakość za tę cenę - to jeden z lepszych kremów średnio-półkowych, które używałam.

                                                          
i na dzień - opakowania brak krem się skończył ale powiem...
Krem świetnie nawilża cerę, łatwo się wchłania,nie potrzeba wielkiej ilości, po kilku godzinach twarz nie wymaga ponownego smarowania, skóra nie jest sucha.
Buzia jest rozświetlona i "świeża" przez cały dzień, ja używałam tego do ciemnej karnacji , ale efekt brązujący nie jest wielki, co jest dla mnie plusem. Jestem bardzo zadowolona z kremu, odkąd zaczęłam go regularnie stosować skończyły się moje problemy z cerą. Opakowanie jest bardzo wydajne i wystarcza naprawdę na długo.

Należy jednak pamiętać, aby dokładnie umyć ręce po ich stosowaniu.


A jakie jest Wasze zdanie na temat tych kremów?

4 komentarze:

  1. Słyszałam, że Olay to świetna firma. Jeszcze się z nią nie spotkałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie stosowałam kremów Olay
    Obecnie jestem na etapie wykańczania kremu Nivea a potem zamierzam zużyć krem nawilżający z Clareny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też uwielbiam OLAY ;)
    Zapraszam do mnie ;>

    OdpowiedzUsuń