Już wakacje, więc zaopatrzyłam się w potrzebne mi rzeczy na wyjazd.
Tusz do rzęs wodoodporny Rimmel, z bardzo dużą szczoteczką. Mam go pierwszy raz , więc nie jestem w stanie nic powiedzieć na jego temat. Myślę, że sprawdzi się w basenie i morzu.
Po urlopie zrobię recenzję na jego temat. Obecnie jest promocja w "Naturze" - cena 19,90zł.
Do zmywanie tego tuszu płyn micelarny. Też mam go pierwszy raz. Sprawdzałam, fakt bardzo dobrze zmywa tusz. Cena 12,19zł. - "Natura".
Kosmetyczka która bardzo mnie zauroczyła. Cena 19,90zł.
A to jej wnętrze.
Potrzebna mi będzie także ochrona przed słońce, a z uwagi iż bardzo lubię się opalać dużo mi tego będzie trzeba.
Brakuje mi jeszcze SPF 50.
Znacie jakiś dobry krem wodoodporny z tym filtrem?
Djors.
Płynu micelarnego nie miałam jeszcze, ale tusz męczę do dziś...jak dla mnie ten tusz to jeden z gorszych jakie miałam okazję próbować. Moim zdaniem jest nic nie robi..rzęsy są wytuszowane, ale w żaden sposób nie są podkreślone. Miłego urlopu ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem Twojego zdania na jego temat
UsuńO kurcze, to spróbuję go przed wyjazdem a jak nie to go nie będę brała, bo po co!
UsuńMyślałam , że będzie dobry bo to Rimmel, nie używałam wcześniej wodoodpornych tuszy i dlatego tak zdecydowałam. Znasz jakiś dobry tusz do basenu?
Nie zamartwiaj się na zapas..najpierw go wypróbuj..bo wiesz jak to jest teraz z tymi kosmetykami..zależy z jakiej partii wyszedł.Koleżanka go ma i mówi, że nie jest taki zły. Dlatego nie ma co się uprzedzać/ Mam nadzieję, ze u Ciebie się jednak sprawdzi bo szkoda by było nawet tych 19,90zł. A szczerze mówiąc jeśli chodzi o tusze to dla mnie zawsze najlepsze były Loreal'e, ale od jakiegoś czasu eksperymentuje z różnymi i jeszcze nie znalazłam nic fajnego. Chyba wrócę własnie do double extension albo million lashes...choć już od ponad 1,5 roku ich nie miałam i nie wiem czy nadal są takie fajne.
UsuńOj dzięki,podniosłaś mnie na duchu. Mój ulubiony jak do tej pory i najlepszy także Loreal Telescopic.
UsuńCzytalam skargi na wodoodporna wersje tego tuszu. Dziwi mnie to. Ja go mam, ale w wersji klasycznej i bardzo go lubie. Nie wiem czy widzialas zdjecia u mnie na blogu. Dodawalam recenzje.
UsuńMoze problem wynika w tym, ze taki tusz na pogrubic rzesy. Nie wydluzy ich spektakularnie wiec jest moim zdaniem ekstra rozwiazaniem dla dlugich rzes. Mam nadzieje,ze bedziesz zadowolona
jak przeczytałam recenzję Niny od razu poszłam w głąb i poczytałam dlatego zdecydowałam że wezmę go ale jako drugi tusz. Bardzo dużo negatywów.
Usuńtak jak pisałam, wydaje mi się ze negatywy biorą się stad, ze nie wszyscy powinni tego tuszu używać, niektóre osoby z krótkimi rzęsami nigdy nie powinny mieć takiego tuszu z duza szczoteczka. Maluj nim powoli i dokładnie, mam nadzieje ze będziesz zadowolona
Usuńno faktycznie nic specjalnego, szału żadnego nie ma. przetestowałam, aż żal go brać. Dzięki
UsuńIWOSTIN SOLERIN 50 jest odporny na wodę ,pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki Aga.
UsuńNiezłe zakupy :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje produktów i na opis wrażeń z urlopu ;)
Dzięki ;-) na urlopie ma być dużo słońca.
Usuńtym płynem jestem zaciekawiona, szukam odpowiednika biodermy!
OdpowiedzUsuńMyślę, że to on ale jeszcze trzeba trochę czasu. Też lubię bioderme ale a cena.
UsuńPowiem Ci, że oczarowałaś mnie tą kosmetyczką. Ja obecnie mam swoją ulubioną firmę i linię kosmetyczek (trochę to głupio brzmi hehe), tylko jak dla mnie są strasznie drogie.
OdpowiedzUsuńW każdym razie życzę Ci udanego wyjazdu!!! Dużo słonka!:)))
Piszesz bardzo tajemniczo - jaka to firma?
UsuńDzięki myślę że będą udane.
Kosmetyczka wygląda jak torebka, uchwyty ma fajne i cała bardzo dobrze sie prezentuje. Ja, po 40-tce ograniczyłam opalanie do niezbednego minimum bo niestety skóra nieźle w kość dostaje, więc uważaj na słońce i używaj tych swoich balsamów z filtrami:))
OdpowiedzUsuńTak Kasiu kosmetyczka jak torebka, bardzo elegancka, nie miałam takiej aby produkty stały (a nie leżały i się wylewały). Z opalaniem zostało mi niewiele czasu bo jeszcze dwa wyjazdy na wakacyjne opalanie, szkoda bo na prawdę to uwielbiam.
UsuńBuziaki
OdpowiedzUsuńkosmetyczka ciekawa :D
OdpowiedzUsuńJa mam 50 z Avene. Słona woda z morza nie była go w stanie zmyć. Twarz po nim się nie świeci, nie jest tłusty i szybko się wchłania :) Polecam serdecznie do wypróbowania. Niebawem zrobię jego recenzję :)
OdpowiedzUsuńBuziaki, Magda ;)