Od kiedy pierwszy raz zrobiłam pierniczki świąteczne... teraz nie wyobrażam sobie świąt bez nich. Zgubiłam swój stary przepis i od kilku lat poszukiwałam testując nowe, i w końcu jest... pierniczki są genialne, nie puchną co utrzymuje ich kształt, są szybkie i proste w wykonaniu.
Składniki:
3 1/2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
2 jajka
1 niecała szklanka cukru
20 dkg miodu
1 przyprawa do piernika
10 dkg margaryny
Wykonanie :
Margarynę, miód i przyprawę do piernika rozpuszczam na ogniu. Wystudzić. Ubić jajka z cukrem. Dodać wszystkie pozostałe składniki czyli: mąkę, proszek do pieczenia, sodę oraz miód z margaryną i przyprawą. Wyrobić ciasto gdyby było za bardzo kleista podsypać mąka.
Gotowe ciasto dzielimy na części i wałkujemy nie za cienko.Wykrojone ciastka układamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy około 10-15 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stop.C
Ciasto może być w lodówce około 2 tygodni.
Dziurki robię szeroką rurką.
Pierniczki można polukrować jednak ja tego nie robię, ponieważ same w sobie są pyszne i znikają migiem.
A tyle ich wyszło z takiej porcji.
Robię do tego kawę , kto chętny? Na pewno zapach piernika unoszący się doprowadzi Was do mnie .
Robicie pierniczki na święta ?