Strony

Google Website Translator Gadget

Moje oko

Dostałam zaproszenie na makijaż do perfumerii "Douglas". Skorzystałam z tego aby może wizażystka pokazała mi inną technikę makijażu od tej co znam. Makijaż był indywidualny , co mnie ucieszyło, przy grupowym jest za duży chaos. Chciałam makijaż bardzo delikatny, bo taki używam na co dzień do pracy.  Zdjęcia tego nie oddają jak wygląda na żywo - przekłamane kolory. I to mnie zdenerwowało
                                                                                                          

A po makijażu zakupy "ze zniżką"!
Cienie, róż i kredka to kosmetyki którymi byłam malowana. Eyeliner to prezent do zakupów. 

Uwielbiam chodzić na makijaż do Douglas, dużo się dowiedziałam i od dziś co rano "szybko, szybko" ale będę robić ładny makijaż do pracy.
Jestem zadowolona.

A Wy chodzicie na takie darmowe makijaże do perfumerii? 

MERYYYYY! Dzięki.

S O K z wkładką



Sok pomarańczowy z truskawkami (malinami) to dobry pomysł na napój dla przybyłych gości. Nic trudnego a jednak kolorystycznie zachwyca. Może na zdjęciu tego nie widać ale uwierzcie wygląda cudnie. 


Taki napój serwuję przez cały rok. W sezonie podaję ze świeżymi owocami, zimą tylko mrożone i są to truskawki lub maliny. 
Kiedy jestem w potrzebie zrobienia takiego soku zimą, wyjmuję kilka sztuk mrożonych owoców i wrzucam do soku nalanego do dzbanka lub bezpośrednio do szklanki i podaję. Aha, truskawki zazwyczaj kroję na mniejsze kawałki, natomiast maliny wrzucam w całości. 



Chcę jeszcze powiedzieć, że to także wspaniała propozycja na drinka w takim wydaniu.

Piłyście już taki sok ?

WYBIELIŁAM GO!


Postanowiłam zwalczyć dziwnie ciemny meszek nad moimi ustami, który denerwował mnie długie lata i aż tak bardzo, że momentami chciałam go ogolić. Jednak wiedziałam jakie mogą być tego nieprzyjemne skutki. Zasięgnęłam porady w internecie i po przeczytaniu kilku artykułów, okazało się, że mój problem może zniknąć kiedy użyje rozjaśniacza Sally Hansen Creme Hair Bleach For Face. 


Zdecydowałam się w końcu i zaczęłam szukać w dobrych perfumeriach Douglas czy Sephora, jednak tam ani śladu po rozjaśniaczu -  owszem był ale ...depilator ! 
Znalazłam drogerię w internecie ekobieca.pl, gdzie zamówiłam właśnie ten rozjaśniacz, korzystając jeszcze z kilku promocji ( bo okazało się, że cena przesyłki była prawie taka jak rozjaśniacza ). 
Użyłam go od razu, nie wiem czy efekt jest widoczny tak na zdjęciach jak w rzeczywistości. W każdym razie, po zabiegu krzyknęłam "Hura !Nareszcie". 

PRZED

 W   TRAKCIE

Po 5 minutach, nie dałam rady załatwić tego jednego, więc nałożyłam na kolejne 8 minut.



Efekt końcowy - z którego jestem bardzo zadowolona. Na co ja tak długo czekałam i chodziłam taka skrępowana tym problemem!

Polecam każdej z nas którą gryzie taki sam problem.  

                                                 Pa, Djors.

GRANAT W KROPKI

Dziś pokażę Wam strój z bluzką w kropki, połączenie granatu i bieli. Elegancka, przewiewna bluzka z krótkim rękawem, którą noszę samą lub zakładając t-shirt granatowy pod spód -do pracy .

Zakupiłam rozmiar UWAGA! 34, bo innego nie było a bardzo mi się spodobała, marzyłam o takiej (że się zmieściłam!!!). Nie żałuję, jest cudowna.
Do tej bluzki zakładam białe spodnie albo białą spódnicę i dodatki w kolorze złotym - czerwone dodatki jednak przegrały.
Bluzka- C&A
Spodnie - Stradivarius
Biżuteria- H&M
Buty- Leidys
Okulary - H&M
Zegarek- Casio


Leżę w łóżku, słaba i walcząca z grypą. Pomaga mi Coldrex Maxgrip - końska dawka Paracetamolu ale myślę, że będę gotowa iść do pracy o 16.00.
                                                                              Pa, Djors

ŚNIADANIE do pracy


Co dziś zjem na śniadanie w pracy? 
Takie pytanie zadajemy sobie co rano, aby w brzuchu nie burczało ani też aby nie były to tradycyjne wysokokaloryczne bułki.
Postanowiłam pokazać Wam jak szykuje taką lekką sałatkę do pracy. Zajmuje mi to chwilę, jednak w produkty zaopatruję się wcześniej.

Rano wstaję od razu nastawiam jajko do gotowania (gotuje czasami dwa na dziś i jutro). W czasie gotowania się jajka przygotowuję sobie śniadanie które zjadam w domu, bez niego nie wychodzę, to najważniejszy posiłek. Kiedy nie zjem śniadania jestem cały czas głodna niż jak zjem (pomieszanie  z poplątaniem ale chodziło mi o to, że muszę zjeść)
Przygotowuję pojemnik.Po ugotowaniu jajka i wystudzeniu kroję na plasterki i wrzucam do pojemnika.

Następnie dodaję pomidory -świeże lub kiedy nie mam to ze słoika (swojej roboty ).
Do tego jogurt lub też chrzan
Sałata lodowa pokrojona i na to jeszcze jogurt
I gotowe. Kiedy przyjdzie czas na śniadanie w pracy, potrząsam lekko pudełkiem aby wymieszać, przechylam i wykładam sałatkę na talerz. Na wierzch dodaję wcześniej pokrojonego łososia (czasami sałatkę zjadam prosto z pojemnika). A oto jak to wykładałam.
Efekt końcowy.

Uwierzcie mi jest pyszna i można na prawdę taką sałatką pojeść w pracy. No to lecę do pracy.

A co Wy jecie na śniadanie w pracy?